Wiadomości

"Metoda na Blika"- uwaga na oszustów!

Data publikacji 09.09.2019

Cieszyńscy policjanci ponownie ostrzegają przed kolejną metodą oszustów. Przestępcy włamują się na konta popularnych profili społecznościowych, a następnie, po zalogowaniu się, proszą znajdujące się w gronie znajomych osoby o opłacenie zamówienia lub pożyczkę. Mundurowi nazywają ten sposób "metodą na Blika".

Tak, jak już pisaliśmy wcześniej, większość tego typu przestępstw zaczyna się od przejęcia czyjegoś konta na portalu społecznościowym. Przestępca przejmuje konto, a następnie wysyła do znajomych  z listy prośbę o przesłanie kodu BLIK. Wymieniony kod, o który pytają sprawcy, jest zestawieniem sześciu cyfr uwiarygodniającym nasz dostęp do konta. Działa tak samo jak karta płatnicza, akceptuje bowiem wypłatę w bankomacie lub w kasie. Przesłana przez sprawców informacja dotyczy najczęściej rzekomej nagłej sytuacji i związanej z tym pilnej potrzeby pomocy. Oszuści tłumaczą, że na przykład stoją przy kasie w sklepie lub aptece i mają problem z uregulowaniem płatności za zakupy. Jako powód podają fakt rozładowania się telefonu z powodu słabej baterii lub problemów z kartą. W rzeczywistości, po przesłaniu kodu, przestępcy wypłacają pieniądze ofiary z bankomatu.

Policjanci radzą zachować czujność i rozsądnie korzystać z internetu:

- warto pilnować swoich haseł dostępowych i pamiętać, aby wprowadzone hasła nie były możliwe do odszyfrowania przez osoby nieupoważnione. Dla bezpieczeństwa, co jakiś czas, powinno się je zmienić.

- zaleca się każdorazowe wylogowanie z aplikacji po zakończeniu użytkowania

- istotną rzeczą jest także informowanie dzieci o szkodliwych konsekwencjach korzystywania internetu

- niewskazane jest również otwieranie maili od nieznanych nadawców

Bądźmy zatem czujni! Nie dajmy się zwieść pozorom! Czytajmy dokładnie komunikaty przychodzące na telefon!

Zawsze zachowujmy ostrożność w przypadku podejrzanych wiadomości. Zanim przekażemy jakiekolwiek pieniądze lub kody skontaktujmy się z taką osobą telefonicznie i sprawdźmy, czy faktycznie ktoś potrzebuje naszej pomocy.

Powrót na górę strony