Koło Emerytów i Rencistów nr 26

Wycieczka do Krynicy i na Słowację

Data publikacji 09.10.2017

Grupa emerytów i rencistów z cieszyńskiego koła nr 26 wybrała się na wycieczkę. Uczestnicy zwiedzili okolice Krynicy Zdroju i Gór Levockich na Słowacji.

Na przełomie września i października  członkowie cieszyńskiego Koła Emerytów i Rencistów Policyjnych przebywali na wycieczce w Krynicy Zdroju i w Górach Legockich na Słowacji. Rano wyjechali z Cieszyna w kierunku Krakowa, Bochni i Nowego Wiśnicza. W Wiśniczu po krótkim spacerze po mieście, zwiedzili Zamek. Pierwsze notki o nim pochodzą z roku 1396. Następnie grupa pojechała dalej w kierunku Krynicy przejeżdżając przez Lipnicę Murowaną - znaną z konkursu palm wielkanocnych. Przez chwilę zatrzymali się na dziedzińcu kościoła słynącego z tego konkursu. W Krynicy Zdroju, tuż po zakwaterowaniu się w jednym z hoteli w centrum uzdrowiska, wszyscy poszli na spacer po mieście. Podczas przechadzki odwiedzili liczne pijalnie wód mineralnych. Wieczorem zorganizowana została uroczysta kolacja dla uczestników wycieczki, w czasie której "regionalny grajek" bawił wszystkich gości. W następnym dniu, zaraz po śniadaniu, uczestnicy wycieczki wybrali się w Góry Levockie na Słowacji. Po przejechaniu ponad dwustu kilometrów, zwiedzili miasto Stara Lubownia, centrum północnego Spiszu, które leży w dolinie rzeki Poprad, a w nim Zamek Lubownia, który powstał na przełomie XIII i XIV wieku i góruje nad miastem. W trzecim dniu wycieczki wyjechali kolejką linowo-terenową na Górę Parkową. To szczyt mający 741 metrów. Park na jej stokach jest doskonałym terenem spacerowym i widokowym. Po powrocie do centrum miasta niektórzy zeszli szlakiem turystycznym.  Uczestnicy zwiedzili także Muzeum Nikifora. Zgromadzono tam obrazy i pamiątki po słynnym malarzu, żyjącym i tworzącym w Krynicy Zdroju w latach1895 - 1968. Ostatnim etapem wycieczki była miejscowość Kamianna w powiecie nowosądeckim. Tutaj zwiedzili duży ośrodek pszczelarski, znany z dużej produkcji miodu i produktów pszczelich wraz z Muzeum Pszczelarstwa. Po zakupach wyjechali w drogę powrotną do Cieszyna, gdzie dotarli późnym wieczorem

 

Tekst i zdjęcia: Józef Hanzel

Korekta: podkom. R. Domagała

Powrót na górę strony